NOWE AKCESORIA, CIEPŁE DNI
15:58Witam po długiej przerwie :)
W czasie mojej blogowej nieobecności dużo się pozmieniało, a moja głowa zaczęła wreszcie mieć pomysły. Oj, dawno nie miałam tylu pomysłów co teraz. Chodzi tu o szycie, ale i też o posty ale o tym opowiem zaraz.
U nas zima się ,,pożegnała" i ,,poszła" mrozić gdzie indziej. Jest u nas tak cieplutko, słońce świeci ale lekki, chłodny wiaterek jest.
W ostatnim czasie zmienił się wybieg Wallusia. Jest trochę większy i ma nowe ,,atrakcję".
No i tu się zacznie.Jak wcześniej wspomniałam mam dużo pomysłów, i tu wlicza się wybieg. Uszyłam (tak, nauczyłam się szyć) norko-legowisko. Wyszło mi naprawdę fajnie ^^ Krótko chce wam napisać jak je zrobić! Na początku musicie przygotować sobie kawałek jakiegoś materiału (w moim przypadku to stary, niepotrzebny mi koc). Wymiary to :
długość ok.30 cm ale to trzeba pomnożyć razy 2 więc 60cm materiału,
szerokość też ok.60cm.
Możecie zrobić norke mniejszą lub większą niż moja, to zależy od was.
Następnie zszywamy wszystkie boki, ale zostawiamy ,,górną" ścianke żeby świnka mogła sobie wejść do środka.
Jak skończymy wszystko zszywać itd. to przewracamy norke (tak jak np.bluzkę z lewej na prawą) żeby te ,,szwy" były wewnątrz. Jeszcze możecie wszyć jakiś drucik czy coś takiego żeby wejście było usztywnione i koniec :) Mi to zajęło mniej niż 1godz. także szybko.
Nowy patent na wybiegu to pięterko. Nie jest ono zwykłe, bo zrobiłam je ze ścianki kojca :D
Strasznie się namęczyłam żeby się dobrze trzymało i nie spadło jak Wallucha wskoczy.
Mocowałam je ok.1-2 godz. Naprawdę! Ale opłacało się poświęcić tyle czasu. Zrobiłam jeszcze rampe na to piętro bo jest dość wysoko ale Wally go nie używa, i tylko wskakuje i zeskakuje.
Wczoraj posiałam owies! Zobaczymy czy wyrośnie. Mam nadzieję że tak ^^
Wieprz będzie mieć trawę w domu.
2 komentarze
Fajny pomysl z ta norka ;3 jest sliczna.. I to pieterko ^^ tez fajny pomysl! :D
OdpowiedzUsuńDziekuje ;))
UsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz!