Witam!
Jestem chora, nie poszłam dzisiaj do szkoły więc z nudów postanowiłam napisać kolejnego posta :)Ostatni post był o domowej apteczce, więc korzystam że jesteśmy w tym lekowym temacie i chce popisać troszkę o witaminie C, która jest bardzo ważna dla świnek.
Świnki podobnie jak ludzie nie wytwarzają tejże witaminy. Więc muszą mieć ją zapewnioną w pokarmie.
Po pierwsze karma...powinna mieć dużo witaminy C. Najlepsza moim zdaniem jest Versele Laga Cavia Complete. Ma dużo tej witaminy ale i tak to nie wystarczy.
Świnki powinny dostawać dużo warzyw, zieleniny i owoców bogatych w witaminę C.
Najwięcej (z warzyw) ma czerwona papryka, bo aż ok.140 mg. Owoc dzikiej róży to też skarbnica witaminy C... Ma ok.550 mg.
Najmniej wit. C ma m.in jabłko, ogórek, gruszka bo tylko 5mg-max.10mg...
Objawy które mogą świadczyć o niedoborze witaminy C to m.in krwawienie z dziąseł (może to oznaczać szkorbut), niekiedy wypadanie zębów, osłabienie, brak apetytu, częste złamania kości itd.
Jak pozytywnie działa witamina C? :
* zwiększona odporność, świnka rzadziej się przeziębia,
* rany szybciej się goją a kości szybciej zrastają,
* układ krwionośny i serce sprawnie funkcjonują,
* chroni organizm przed zmianami nowotworowymi,
* poprawia przyswajalność żelaza,
* hamuje powstanie krwotoków,
itd...
Teraz czas na pytanie... Ile powinno się podawać witaminy C ,,sztucznej", czy w ogóle powinno...
Ja osobiście jestem za tym żeby podawać śwince witaminę C w kroplach/ "sztuczną"...
Można podawać zwykłe krople, dla ludzi (w większości dla małych dzieci) które możemy dostać w aptece lub specjalne dla świnek. Takie specjalne są droższe niż z apteki i można je dostać w zoologach.
Np. coś takiego
Bardziej polecam krople te przeznaczone dla ludzi (są tańsze) ;)
Najlepszy jest Cebion. Koszt to ok.20 zł.
Sama go stosuje i bardzo polecam! :))
Popularny jest też Juvit... Również go mam, bo to były nasze pierwsze krople z wit.C ale chyba nie polecam. Czytałam że w tym Juvicie jest jakiś składnik... w zbyt dużej ilości szkodliwy dla świnek :/ Koszt to ok.10 zł, więc jest tańszy niż Cebion.
Tu porównanie wielkości :
Dla świnki chorej można podać do 10 kropli.
Dla zdrowej, dorosłej świnki podajemy ok. 5 kropli (oczywiście wszystko zależy od wagi prosiaczka) na dzień, a dla malutkiej podajemy po 1 kropli, co miesiąc zwiększając dawke.
Są różne sposoby na podawanie witaminy C...
Ja na początku dawałam Wallemu na bazylii (najlepiej Wally na to się nabierał). Można ogólnie na jakimś warzywie/zieleninie podać ( NIE WOLNO NA OGÓRKU, BO ,,ZABIJA" WIT.C!! Dlatego też gdy robimy ,,sałatki" dla świnek nie dodajemy ogórka z innymi warzywami! Ogórka można podać po jakiś ok.10 min po takiej sałatce!).
Ostatnio zakupiłam w aptece strzykawkę insulinową (oczywiście bez igły)... Byłam w dwóch aptekach i nie mogłam znaleźć ale poszłam do trzeciej i miałam farta bo była akurat ostatnia. Kosztowała 0,30zł (30gr).
Jeśli kupujecie strzykawkę insulinowa to wybierajcie jak najmniejszą, najlepiej 1ml-2ml.
Nigdy nie podawajcie witaminy C do poidła bo w krótkim czasie wam to się po prostu ulotni, a jak poidło jest na słońcu to jeszcze szybciej to wyparuje!
Mam dla was małą porade :) Jeśli pierwszy raz podajecie przez strzykawkę i świnka nie chce otworzyć pyszczka (jak Wally dzisiaj, zacisnął szczękę i nie mogłam mu ,,otworzyć") to ,,wysmarujcie" jakimś przysmakiem końcówkę strzykawki np. natką pietruszki żeby świnka poczuła zapach, bo wtedy otworzy prawdopodobnie pyszczek a wy szybko ,,wciśniecie" strzykawkę i lek podany :))
Tak mniej więcej wyglądają te strzykawki:
Papa :)