Miałam w planach zrobić codzienne posty przez cały grudzień. Wczoraj nie dodałam, bo nie miałam pomysłu. I teraz zastanawiam się czy to dobry plan? Czy dam radę? Może co 2 dni pisać? Co myślicie? W każdym bądź razie dzisiaj mam dla was małą sesję. Nie wyszła tak jak chciałam. Wiecie dlaczego? Bo mam totalnie głupi aparat! Przez kilka dobrych minut nie wyostrzał. Ustawiałam każdy tryb, ręcznie i nic. Później się ogarnął, ale po kilkunastu zdjęciach znowu mu odbiło. Tak to wyglądało ciągle ⇣⇣⇣

Do przewrażliwionych - to białe (biała kartka) miało emitować śnieg. Wally nie zjadł jej (chociaż tak to wygląda na ostatnim zdjęciu) i od razu po zdjęciu sam Wally został ,,otrzepany" ;) Do zobaczenia!