Imunoglukan P4H. Jest to syrop dla dzieci na odporność. Świnkom można śmiało podawać w trakcie przeziębień (sprawdzone info). Podajemy raz dziennie 1ml na 1kg masy ciała świnki. ,,Kuracja" nie powinna trwać dłużej niż miesiąc.

Smecta. Lek przeciw biegunce. Podajemy dosłownie szczyptę. Przy biegunce najlepiej odstawić mokre jedzonko, zostawić na suchej karmie i sianku, należy dbać o nawadnianie organizmu.

Espumisan/Bobotic. Leki są identyczne, bez różnicy który się kupi. Bobotic jest chyba łagodniejszy nawet. Powinno mieć się je w apteczce, bez wyjątku. Są bez recepty, w każdej aptece. Oczywiście w formie kropli. Ich zadaniem jest zmniejszenie (a nawet wyeliminowanie) wzdęć u świnki. Podajemy 1ml 2-3 razy na dobę. 

Probiotyki. Przydatne w trakcie podawania antybiotyków (obowiązkowo!) oraz biegunki. Najpopularniejszy jest Bio-Lapis - 1/2 saszetki na dobę.

Herbata z jeżówki. Jest dobra na przeziębienia. Podnosi odporność. Można też po prostu wsypać do miseczki samo zioło.

Octenisept. Delikatny środek do odkażania ran.

Sól fizjologiczna. Przydaję się do przemywania okolic oczu i pyszczka.

Maść z wit.A. Maść jest dostępna w każdej aptece, kosztuje kilka złotych, a warto mieć. Dobrze się sprawdzą również kapsułki, których zawartość można wykorzystać. Świnki mają problemy z odciskami na łapkach, ostrogami, zdarzają się zaczerwienienia itp. dlatego w takich sytuacjach warto im smarować łapki tą maścią/zawartością kapsułki. Cienka warstwa raz na jakiś czas wystarczy. 

Karma ratunkowa. Podstawa każdego opiekuna. Saszetkę w zanadrzu dobrze mieć. Podajemy strzykawką gdy świnka sama nie je z powodu choroby, problemów z uzębieniem itd. Pamiętajcie, że długotrwały brak przyjmowania pokarmu jest bardzo groźny! Polecane i łatwo dostępne to Herbi Care (mam nadzieję, że dobrze nazwę zapamiętałam) i Dr Ziętek, z którego jest bardzo duży wybór. Jeśli jednak nie mamy takiej karmy, to wystarczy zrobić papkę ze zmielonych płatków owsianych, rozmoczonej karmy, dodatkowo można dodać kozieradkę, ostropest, probiotyk i Smectę w razie niekształtnych bobków.

Strzykawki. Do podawania leków, karm ratunkowych, herbatek itd. Warto mieć mniejsze i większe rozmiary (2ml, insulinowe).

Dodatkowo powinniśmy mieć jakieś gazy do przemywania ran, termofor, płatki owsiane ( zmielone przydatne do domowej karmy ratunkowej), ewentualnie Juvit C lub Cebion choćby w razie problemów z zębami i zaleceniem weta o suplementacji z tego względu. Starajmy się nie podawać sztucznej wit.C bez potrzeby, obciąża niepotrzebnie nerki, lepiej dostarczyć ją w warzywach, zielonce i dobrej jakości karmie. Mitem jest, że wit.C poprawia odporność! Sztuczna wit.C może być potrzebna w niedoborach, charakteryzujących się szarością i łamliwością zębów (w takich przypadkach podajemy od razu strzykawką do pyszczka, nie podajemy w wodzie, bo szybko się rozpuści!).