BYLIŚMY NA DWORZE

21:35

Hejka...
Wczoraj Walluś był na dworze. Krótko z nim byłam bo troszkę wiał wiatr i nie chciałam żeby mi się przeziębił.. Byliśmy ok. 15 min aby się dotlenił troche bo ciągle w domu siedzi :)
Był w nosidełku (dla świnek), narazie boję się go puszczać samego po dworze, bo biegają
wszedzie psy itd. a wogóle mieszkam w bloku wiec to troche nie wypada go wypuszczać..
Gdybym mieszkała w domku jednorodzinnym to napewno bym go wypuszczała.
Ogólnie daję mu kocyk do tego nosidełka żeby nie było mu aż tak zimno...
Teraz Wally je sobie karme. I skacze po swoim domku. Masakra z nim... Najczęściej szaleje wieczorem, a w dzień śpi prawie cały czas...Kiedyś domek wywalił się z nim gdy siedział na górze.  Naszczęście nic mu się nie stało :)
                                                        Papa

You Might Also Like

0 komentarze

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!