Hejka wam .
Mam dzisiaj trochę zły a trochę dobry humor. Dobry bo kupiłam sobie dzisiaj fajną czapkę i planuję jeszcze kupić sobie nową torbę :) A zły bo pada deszcz. Strasznie lejee, no po prostu nic do roboty tylko spać i leniuchować. Hehehe. Wally właśnie leniuchuje sobie na domku, chyba się do niego przyłącze.
 Oooo, już słońce powoli wychodzi zza czarnych chmur. Huraaa! Albo i nie...
Znowu zaczyna lać, oj, co za pogoda dziwna u nas. A Wally tu skacze właśnie,i do domku uciekł.
No i znowu słońce ale już nie pada<3 Miałam dzisiaj iść z Wallym na dwór, bo gorąco było jak byłam w szkole ale jednak nie wyjdę bo mokro na dworze po tym ulewnym deszczu.
Kupiłam golonce dzisiaj nareszcie zieleninke, czyli koperek. Chyba już z dwa dni nie jadł koperku, tylko liście rzodkiewki. Ale tak szczerze to on nie przepada za liśćmi rzodkiewki, nawet natke pietruszki nie chętnie je o.O Najbardziej z zielonego to lubi : koperek, trawa,  mlecz, koniczyna, liście truskawek, no i to tyle z zielonego :) Ale tak najbardziej że by mógł ciągle jeść to trawa i koperek. A koperek cały zjada w jeden dzień, bo ja mu kupuję w ,,Biedronce'' za 1,20zł takie małe opakowanie, że jest ok.10 gałązek tego koperku. Dobra, już nie mam o czym w sumie pisać bo tak codziennie dodaje posta to tak nie wiem co już pisać. Chyba będę dodawać te   posty tak raz na tydzień albo nawet dłużej, bo jak na razie nic ciekawego, ale jak coś się ciekawego będzie działo u nas to na pewno dodam posta.
Ten post nie wyszedł jakoś specjalnie długi, ale nie wiem czy to dobrze czy źle, ale chyba dobrze moim zdaniem bo nie zanudzę was aż tak bardzo. A na koniec dam wam kilka zdjątek Wallego żeby nie było aż tak nudnoo :)

                                                           
Do zobaczenia!