Hejkaa

Kilka dni temu byłam z Wallym na dłuuuuuuugim spacerze. Najpierw byłam z nim sama na dworze godzinę, potem poszłam do domu i jakoś pół godziny potem znowu poszłam na dwór z prośkiem

i też ok.1 godz., ale tym razem z moją koleżanką Anią :)

Więc pobyliśmy rekord z Wallym bo zawsze to max. 1godz. byliśmy na dworze i tylko koło mojego bloku, a teraz to koło basenu, sklepów, bloków, no nie będe wymieniać wszystkiego, bo aż nie pamiętam. Jednym słowem to przeszliśmy pół brzegu!

Wallemu bardzo się ogólnie podobał spacer, a najbardziej to zachwycał się kolorowymi blokami i sklepami :)) Było bardzo ciepło więc nie marnowałam czasu i poszłam na dwór z prośkiem.

Byłam niedawno też na zakupach. Nie kupiłam jakiś smakolyków czy coś w tym stylu, którymi by można się pochwalić.

Kupiłam po prostu najpotrzebniejsze rzeczy czyli trociny, i siano. Nie były to wielkie zakupy bo tylko dwie rzeczy. Ale to właśnie się pokończyło, więc musiałam kupić.

A tak właściwie to jak tam u was i jak u waszych pupili, bo u nas dobrze. Walluś rośnie jak na drożdżach, ma chęć do zabawy, rozumie komende ,,kółeczko’’.

A tak po za tym to co zwykle jest u nas czyli nudy. No może nie aż tak wielkie nudy bo wychodzimy na dwór itd. no ale sami wiecie.

Macie może jakieś pomysły jak spędzić ciekawie czas z prosiaczkiem?

Jak macie pomysły to piszcie je w komentarzach.

Aha, i jeszcze miałam się was spytać jaka u was jest pogoda i czy już w tym roku wasze prośki pojadły świeżej trawki.? Bo moja świnka codziennie je trawe, bo jak jestem na dworze to przy okazji zrywam całą reklamówkę trawy, koniczyny i mlecza (mniszka lekarskiego).

No to już nie mam o czym wam opowiedzieć, a i może jakieś zdjęcie wam dodam na koniec żeby nie było nudnoo :)