O dziwo dodaje dzisiaj posta... Nudzi mi się trochę to sobie popiszę ;) Postanowiłam poruszyć temat o lekach dla świnek. Nigdzie jeszcze, na żadnym świnkowym blogu nie spotkałam się z takim tematem więc będę choć trochę oryginalna :) Nie, Wally nie choruje. Całe szczęście. Ale każdy właściciel świnek powinien mieć domową apteczkę dla prosiaczka. No więc nasuwa się pytanie. Jakie leki, kiedy i jak podawać śwince? To co zaraz napisze jest dokładnie sprawdzone i na pewno leki które zaraz również wypisze nie zaszkodzą śwince a wręcz przeciwnie. Na pewno pomogą.

A więc różnie to bywa z naszymi podopiecznymi...
Zwierzątka często chorują...niestety.
Pierwsza myśl która przychodzi wtedy do głowy to wizyta u weterynarza... No ale co zrobić jeśli, dajmy na to, jest niedziela, przychodnie weterynaryjne zamknięte i co...
Albo w środku nocy coś się dzieje śwince a nie ma w pobliżu naszej miejscowości żadnego weterynarza całodobowego :/ Trzeba radzić sobie samemu.

Oto leki które można podać śwince, powinny znaleźć się w świnkowej apteczce i na co one są:
* Wit. C np. Cebion - przy przeziębieniach

* Smecta - na biegunkę/rozwolnienie


* Węgiel leczniczy - rozwolnienie/zatwardzenie

* Espumisan (może ale nie musi być) - wzdęcia


* Furagin lub Urosept - przy problemach moczowych } bardziej dla doświadczonych właścicieli!
* Nospa - rozkurczowe } bardziej dla doświadczonych właścicieli!
 
* Olejek eukaliptusowy (może, ale nie musi) - do posmarowania noska przy katarze, lub do inhalacji


* Woda utleniona

* Rivanol - do przemywania drobnych ran


* Karma ratunkowa np. Herbi Care Plus


Dodatkowo powinniśmy mieć w naszej apteczce takie rzeczy jak:
- Strzykawki 1ml-2ml BEZ IGŁY ,
- Gaziki,
- Jakieś zioła np. mieta, rumianek itp.
- Dobrze też mieć termofor

Myślę że post bardzo przydatny :)
Papa.