ZWYKŁA POGADANKA
09:38Hejka z rana :)
Tak, my żyjemy! Ale tak na serio, to nie miałam internetu. Bardzo, bardzo przepraszam. Obiecuję że dzisiaj będą minimum dwa posty. I zdjęcia też będą. Co tam u was tak w ogóle słychać? Bo u nas...nudy. Czyli to co zwykle.
Wally sobie właśnie drepta i gryzie swoją piłkę. I co... Nie wiem o czym teraz pisać. Powiem wam, że Wally zrobił się bardziej energiczny. Ciągle mnie zaczepia i chcę się bawić, albo może jeść? W każdym razie nie nudzę się przy nim. Ma wielki apetyt, je za trzech. Naprawdę, np. ostatnio taka dziwna sytuacja... Wally miał 3 miski. W jednej karma, w drugiej zioła, w trzeciej warzywa. Zjadł to wszystko co do okruszka, dosłownie. I był chyba dalej głodny, bo... zjadł sporą ilość maty łazienkowej, którą wcześniej się nie interesował. Czy wasze świnki też tyle jedzą?
I co dziwne, tyle je a nie tyje O.o Waży ponad kilogram, czyli nie ma nadwagi i niedowagi.
Podchodzę do okna...on stoi za mną (bo wie że stamtąd biorę bazylię). Idę gdzieś np. do kuchni zrobić SOBIE coś do jedzenia, on czeka i pewnie myśli że to dla niego. Ma pełne miski żarcia, ale nie! On chcę co innego albo to co ja jem. Rozpieściłam go i tyle.
Ostatnio leżałam sobie z Wallym na łóżku, a on postanowił udawać maskotkę. Mam zdjęcia tego, słodko wyszedł :*
4 komentarze
Fajny ten tunel. :)
OdpowiedzUsuńMoje też różnie jedzą, czasem mniej, czasem więcej. Ostatnio są żywsze niż w trakcie tamtych upałów, to i zapotrzebowanie na jedzonko mogą mieć większe.
Tunel kupiłam kiedyś w Netto ^^ Racja. przez upały mało jadł to chyba nadrabia ...
UsuńOgólnie jak jest zimniej to je się więcej.. a przynajmniej ja tak mam. ^^
OdpowiedzUsuńtonaszhoryzont.blogspot.com
Ej, ja też tak mam ^^ Chyba jestem świnką morską xD Haha.
UsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz!