ZABAWKI DLA ŚWINEK MORSKICH - CZY TAKIE W OGÓLE SĄ?

20:58

Witam bardzo serdecznie!
Co dziś przygotowałam? A, no zabawki świnkowe :)  Nie miałam większości z nich ale chcę pokazać jakie są zabawki dostępne na polskim rynku i że są odpowiednie dla świnek. Nie chcę tutaj ukazywać polarkowych tuneli, legowisk czy hamaków bo to bardzo popularne, a ja lubię być oryginalna.

Zaczniemy może od... Wiszących zabawek. Są specjalnie stworzone dla gryzoni ale równie dobrze sprawdzają się, zabawki dla papug.
Wally ma jedną zabawkę ,,papugową". Jakoś specjalnie się nie chcę nią bawić, więc wisi w klatce jako ozdoba :P
Czy polecam takiego typu zabawki? Tak, jako ozdobę do klatki :D Myślę że wszystko zależy od charakteru kawii. Dla świnek które są energiczne, nie leniuchy to może by pasowała im taka forma zabawy. No, niby Wally jest bardzo energiczny, ale to był u nas niewypał.

                                                        *zdjęcia z google grafika*


 
  



     Kolejne zabawki...piłki. Różnego rodzaju piłki jak najbardziej nadają się dla świnek. Małe, większe, plastikowe, z trawy. Do wyboru, do koloru :)) Najlepsze są chyba z trawy, bo świnka może je bezpiecznie zjeść :D Wally ma taką piłkę m.in. z trawy, ale ma też plastikowe (dokładnie 2).
Jeśli ktoś chce kupić dla prosiaka piłeczkę plastikową, to polecam od razu kupić kulę-smakulę. Możemy do niej wrzucić jakieś ciasteczka albo karmę. Warzywa też w sumie, ale chyba by nie wypadały łatwo, bo by się przyklejały w środku do ścianek piłki :P Chociaż, marchewka czy inne ,,suche'' warzywo mogłoby się nawet nadawać. Ja mam obydwie w kolorze niebieskim ^^


To jest kula-smakula. Bardzo dawno temu, kupiona na przecenie za 3zł :D






A to jest druga piłka. W biedronce była za 5zł. Ale Wally za bardzo nie lubi się nią bawić :P

 

Jeszcze jedna, to ta wcześniej wspomniana z trawy, a raczej siana. Wally wygryzł w niej dziurę, więc musiałam wyjąć z niej dzwoneczek, tak dla bezpieczeństwa :)







Jeśli jesteśmy już w ,,dziale'' zabawek z sianka... Hamaki, domki, tunele i legowiska z siana. Moim zdaniem fajna sprawa. Takie naturalne świnkowe mebelki ;) Nie mam żadnego mebelka z siana, ale bardzo bym chciała np. tunel, tylko że trochę drogo to by mnie wyniosło...


*zdjęcia z google grafika*



 
Dalsza zabawka, nazywa się SNACK BOARD. Nie mam jej, bo koszt to ok.30zł, zależy jaki rodzaj.
Na Zooplus widziałam tą zabawkę 3w1 (3 poziomy trudności) za aż 60zł! Bardzo drogo.
Jeśli ktoś może sobie pozwolić na taką zabawkę, to myślę, że jest to warte swojej ceny. Fajne zajęcie dla świnki. Tylko nie wiadomo czy każda świnka lubiłaby się tym bawić :P

*zdjęcia google grafika*






Teraz coś popularnego, czyli drewniane mostki. Ja mam z gałązek, ale za mały niestety dla Wallego. Miałam kiedyś jeszcze ,,rampe'' ale jej kompletnie nie polecam. ,,Drewno'' jakby lakierowane, wysokie to i strome. Wally z tego w ogóle nie korzystał :d









A to ta rampa, której nie polecam.
*zdjęcie z google grafika*



I już ostatnia zabawka (post będzie strasznie długi :P). Pieniek brzozowy z Tivo wypełniony ziołami.
Bardzo polecamy! To Wallego ulubiona zabawka. Jak świnka zje wszystkie ziólka z pieńka, możemy od nowa napełnić ziołami albo siankiem :))



 Koniec! Mam nadzieję, że najwytrwalsi, wytrzymali do końca :)
Do zobaczenia.

You Might Also Like

2 komentarze

  1. My mamy kulę z dzwonkiem drewnianą i Pepper ją tylko czasem skubnie, no ale przynajmniej tak prędko ten dzwonek nie wypadnie. Ona woli gryźć moje krzesło... Za to legowisko z sianka to u nas była porażka, bo zostało uznane za kuwetę. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ten tunel dla świnek. Bardzo polecam. Kiruśka skacze, biega dookoła jest świetny ;D
    Zapraszam na bloga!
    Naszekochaneprosiaczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!