WIELKIE SPRZĄTANIE I LENIUCHOWANIE

11:28

Hejka!
Wczesna pora... Po 11, a ja już na laptopie i piszę. Taki miłe przed południe z nami :) Halloween fajnie nam minęło, słodycze rozdaliśmy, dekoracje pościągaliśmy. Było wesoło, tak po prostu.
Wallunia wczoraj cały dzień spał. Trochę ,,kolankowania'' było, trochę pojadł, trochę się pobawił i trochę pospał :D Heh, wszystkiego po trochu. Świniak wypoczywał, a ja z mamą musiałyśmy cały dom wysprzątać. Od razu się lepiej oddycha, tą czystością.
Wczoraj byłam na zakupach, po warzywka. Zapas na cały tydzień...JEST!
Jeśli kogoś ciekawi, to kupiłam koperek x2, pomidory, marchewki, bazylię i cykorię :) Pycha! Wallunia miał wyżerkę. A jaki potem szczęśliwy był...Skakał i w ogóle.
Przy okazji kupiłam wreszcie na przecenie, za niecałe 10zł płyn do prania, dla dzieci, bo jest delikatny. Oczywiście wszystkie koce brudne, specjalnie je ,,zbierałam'', żeby wszystkie na raz wyprać. Bardzo fajnie pachną teraz, przez ten nowy płyn. A klateczka wręcz ,,błyszczy'' czystością.

Nawet specjalnie zdjęcie zrobiłam tego płynu. Na potrzeby posta, no wiecie, jakby kogoś to ciekawiło (to nie jest reklama, jakby co).




 


Wiecie co? Nie wiem za bardzo o czym po pisać. Bo tak szczerze nic się fascynującego się nie wydarzyło w ciągu ostatnich kilku dni. Jemy, śpimy, jemy, śpimy :D Takie życie. No ale nie chcę tak szybko kończyć posta... Chwila... Może moje plany wam przedstawię? Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. No więc szykuję się do zakupów w Hipciu (tak, znowu). Nie mamy już karmy, ani podstawowej, ani uzupełniającej... Trzeba się zaopatrzyć chyba w większą ilość, bo zima się zbliża, a jak to zimą bywa, mogą być problemy potem z paczkami... Chodzi mi o śnieg i ,,lodowisko'' na ulicy. Znaczy, jeszcze za wcześnie na śnieg, ale jak będę zwlekać z zamówieniem do grudnia to wiecie, no nie wiadomo czy zima nas nie zaskoczy. Zamówię duuuuuży zapas karmy, żeby nie zamawiać co 2 miesiące, bo tak to u mnie wychodzi mniej więcej. A no i jeszcze musimy jakoś w tym tygodniu iść do weterynarza, na kontrolę. Mam wrażenie, że odrosło Wallemu na nosku kilka włosków. To już sukces! A może mi się tylko wydaje? No nie wiem, w każdym razie Pani Karolina kazała pokazać się za miesiąc, a miesiąc dokładnie już minął. Wet może mi uświadomi czy to coś się poprawiło, czy tylko mi się tak zdaje.

Czas na dzisiejsze śniadaniowe menu, a w nim: pomidorek, cykoria, marchewka, koperek i bazylia. Na bogato, jak ja to mówię.









Miłego dnia :)

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza w temacie 'Halloween a Dzień Zmarłych' to to, że te dni są tak jeden za drugim. Ciężko być w wesołym humorze w Halloween, kiedy zbliżający się Dzień Zmarłych przypomina nam o sprawach smutnych. Gdyby chociaż były one w odwrotnej kolejności... Widzisz, Ty szybko zdjęłaś halloweenowe dekoracje, a w wielu miejscach wciąż one są i dziś wyglądają już nie na miejscu. :/
    Dziś wspominamy świnki, które odeszły. Dawno temu, nie pamiętam daty, odszedł Armageddon, któremu zrobiło się coś na skórze, a nieznający się na świnkach wet nie umiał go uratować. ;( Niedługo potem, po krótkim życiu, odeszła kupiona w zoologu Arwena, której przyczyny nagłej śmierci nie znam. :( 10 X 2014 r. odszedł Tony, u którego przegraliśmy walkę z kamieniami w woreczku żółciowym. :( Dokładnie miesiąc temu odeszła Peggy, która miała rzadko spotykaną u świnek alergię na szwy chirurgiczne. ;( Ta rana jest najświeższa i boli najmocniej. ;( Świnki moje, bawcie się szczęśliwie za Tęczowym Mostem, znicz dla Was pali się tutaj.

    Dużo zdrowia dla Wally'ego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście uważam, że Halloween to święto dla dzieciaków, żeby się po przebierały za jakieś czarownice itd. Ale Dzień zmarłych jest ważniejszy, oczywiście że tak. Nie rozumiem ludzi którzy w dzisiejszym dniu mają jeszcze ,,dekoracje''. Zgadzam się, jest to nie na miejcu.
      (*)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!