CO TAM U NAS, NIEMIŁA WIADOMOŚĆ I WIELKIE PODZIĘKOWANIA!
14:49Hejka! Było pytanie o kolejny post i na życzenie jest :D U nas jest straszny upał! Po prostu nie pozostaje nic innego jak leżeć i nie wstawać. Wally właśnie ten sposób wykorzystuje, ale on to nie zależnie od pogody i pory dnia się wyleguje nie robiąc nic oprócz jedzenia. Przez upał nie chcę mi się nawet pisać... Znaczy chce, ale nie chce :D Mieliśmy dzień z wychowawcą, nudno ale dzisiaj narzekam na wszystko z tego gorąca. Był policjant w szkole, żeby popaplać o bezpieczeństwie na wakacjach etc. Po szkole zaszłam do zoologa (osiedlowego) zobaczyć czy coś się pozmieniało. Jestem szczerze zaskoczona! Po prostu świetne warunki jak na ten zoolog. Czysto, zwierzaki zadbane. Idąc popatrzeć jak zwykle na zwierzaki zauważyłam coś niesamowitego... Cały blat ziół! Dla was to takie dziwne pewnie, ale gdybyście zobaczyli jak wygląda ich asortyment na codzień... Wszystko syfiaste i pustki na półkach, a tu taka miła niespodzianka. Skrzyp polny, nagietek, malwa, pokrzywa, liście malin, hibiskus (!!) i mieszanki dla gryzoni. Oczywiście nie wyszłam z pustymi rękami :D Kupiłam mieszankę ziół dla świnek morskich i mix suszonych kwiatów (nagietek, malwa i hibiskus). Wszystko po 5zł, aczkolwiek większe paczki były po 6zł. Firma Alegia. Ten zoolog właśnie z tej firmy ziół słynie. Nie są najlepsze (Tivo najlepszy), ale nie jest źle. Często będę tam chyba gościć teraz :)
Teraz chciałabym przejść do spraw internetowych, jak to nasza blogowa tradycja nakazuje. Dobre i mniej miłe wieści... Zacznę od nieprzyjemnej. A więc ostatnio doszły mnie słuchy, że jakaś dziewczyna skopiowała moją odpowiedź z Q&A! A dziewczyna zadająca pytanie skopiowała je również ode mnie (w sensie z bloga). Pytanie zadała mi Zuzia, ja uczciwie odpowiedziałam a tu takie coś! Po prostu się wkurzyłam jak nigdy. Gdyby zmieniła chociaż kolejność to bym się nie czepiała, ale jedyne co ona dodała od siebie to karmę Brit. Napisałam do niej, ale chyba wstydzi się (albo boi) odpisać. Założę się, że tutaj będzie, więc - dziewczynko, zwracam się do ciebie! Nie masz prawa kopiować czyichś wypowiedzi. Jeśli nie wiesz, mogę to zgłosić ponieważ jest to karalne! Myślę, że nie chcesz mieć problemów... Proszę, abyś zmieniła to na własne słowa, albo w ogóle usuwasz. Widać dziecina nie miała pomysłu na bloga . Wiem, że mam tutaj wiernych czytelników, którzy mnie powiadomią o wszystkim! Dziękuję bardzo Zuzi, dzięki tobie nic bym nie wiedziała, a to dziecko dalej by było bez winy. Okey, ja też na samym POCZĄTKU kopiowałam z innych stron i blogów, ale zmieniałam to na swoje słowa, w ten sposób powstawało coś zupełnie innego. Gdyby to dziecko tak zrobiło, to bym się nie czepiała... Szczerze, to ja po ponad 2 latach na tym blogu nie potrafiłabym skopiować czegoś z innej strony. Naprawdę! Wszystko teraz piszę z głowy, chyba że czegoś nie pamiętam to sięgam do różnych źródeł i interpretuje to po swojemu. Pamiętajcie! Mój znak rozpoznawczy na blogu to ,,etc." Mało kto tak piszę. Dobra, przejdźmy do miłej wiadomości :) Chciałabym wam naprawdę bardzo podziękować! Z całego serca! Za to, że po prostu udzielacie się w komentarzach. Najbardziej mnie wzięło trochę za serce, jak napisaliście co niektórzy, jak wygląda wasze codzienne żywienie świnek! Czytałam z wielkim zaciekawieniem, serio. Cieszę się, że co raz więcej osób nie jest tu tylko duchowo, ale w komentarzach właśnie pokazuje swoją obecność fizyczną, a czasem nawet wsparcie w tym co robię :') Serio, dzięki. I wiecie co jest jeszcze cudowne? Że czytają mnie nie tylko Polacy! Wiedzcie wszyscy, że bardzo was cenię i szanuję. Do zobaczenia!
16 komentarze
U nas też upał więc mamy leniwy dzień,tylko Choco lata i świruje chcąc ciotki zachęcić do ruchu.Nie wiem skąd w niej tyle energii:)
OdpowiedzUsuńNa wf mieliśmy siatkę na sali gdzie pada WSZĘDZIE słońce :(
Nasz pobliski zoolog też się zmienił ostatnio.Wcześniej sam Vitapol i Tukan,teraz doszły VL CN i VL Crispy coś(nie pamiętam :() oraz ziółka z HP i sianka z dodatkami <3.Tylko warunki się zmieniły.Świnka siedziała tam z królikiem (!) i są mniejsze akwaria :(.O wiele bardziej wolę Leopardus obok Carrefour'a.Świnki mają tak dobrze,są często głaskane,no i inne zwierzątka również.Jest tam większy wybór,lecz drożyzna :(
Co do tej kopiary to masakra....Ona już kopiowała z np. nasze-prosiaczki.blogspot.com
Przykro mi...
Twój blog jest świetny dlatego masz tak dużo czytelników :*
Pozdrawiam
Zuzia
Mieszkasz w Krakowie?Ja tak i mam Leopardusa obok Carrefour'a.
UsuńCo do posta to Stefan tylko leży.Daję go do łazienki bo są dam chłodne płytki.Dziś był koniec roku a ja musiałam z flagą stać 70 min :(.W pełnym słońcu ;(
U mnie Stefan je Tivo,ale według mnie nie różni się od Herbal Pets'a,który Stefan o niebo woli
~Chocolate Monster
70min? Jezu, współczuję :( Herbal Pets nie jest zły, ale ma strasznie drobne te zioła...
UsuńTak mieszkam w Krakowie.
UsuńWspółczuję:(
Królewny także zajadają się Tivo,lecz HP nie poleży obok nich obojętnie i chyba wolą HP
Zuzia
U nas też upał, a że ja również nienawidzę upałów i słabo się czuję przez całe lato, to będę narzekać. Świnki, jak wiadomo, też szczęśliwe nie są.
OdpowiedzUsuńA wiesz że ta kopiara usunęła bloga?
OdpowiedzUsuńZuzia
Serio?
UsuńTak
UsuńZuzia
Witam
OdpowiedzUsuńJa może nie w temacie,ale zapewniam że post przeczytany ;)
Jak już zapewne wiesz mam 2 prosiaki:Tadzia i Arka.
Wczoraj kupiłam w zoologicznym samcczyka ,który miał iść dla węża.
Zastanawiam się czy mam zaryzykować i połączyć go.Jak ty byś zrobiła?
Z jednej strony boję się że przyjaźń Tadzika i Arka się rozpadnie,a z drugiej mam dużą klatkę i może taki malec rozruszałby starsze towarzystwo?
Mam duży mętlik w głowie.Proszę o pomoc Ciebie i każdego kto to przeczyta i wie jak pomóc.Zaryzykowalibyście?A może i nie?
Dodam tylko jakgdyby ktoś nie wiedział że Tadek ma 9 lat i 10 msc a Arek ma 4 lata i 8 msc(ok) a malec(szukam imienia) ma 4 msc-e.
Oczywiście jeżeli już wszystkich połącze po tym jak malec pozbędzie się pasażerów (wszoły) i zostanie gruntownie oglądnięty przez weterynarza.
Maja
Ja bym zaryzykowała,najwyżej go rozdzielisz :)
UsuńZuzia
Hmmm... Po leczeniu myślę, że jak najbardziej warto połączyć. Głupio by było, jakby maluch sam siedział. Gdyby się nie powiodło to rozdzielisz.
UsuńJasne, że łączyć. Im więcej świnek, tym weselej. :) No i całkowicie popieram Klaudię: głupio, żeby mały prosiaczek siedział sam.
UsuńJak coś to bym go oddała do SPŚM-u,ale sprubuję!
UsuńMaja
Daj mu na imię może Filip?
UsuńKiedy post?
OdpowiedzUsuńNiedługo :) Może jutro... Zobaczę jak się wyrobię.
UsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz!