PIGMAS 2017 | KARTON ICH POŁĄCZYŁ! A PO ZA TYM WALLY MNIE WPĘDZI DO GROBU (CHYBA)

20:58


Hejka!

Chroba mnie rozkłada, jutro wycieczka i oczywiście teraz musiało mnie jakieś dziadostwo dopaść. Ale pojadę, katar cieknący jak wodospad to nie choroba :D A nie, przepraszam, dla mężczyzn to zagrożenie życia i dobry moment na szykowanie sobie grobu. Dobra, żarty żartami, ale co dzisiaj tak właściwie powiem? Dowiecie się co u chłopów, o ich wyczynach, stresie który wczoraj przeżyłam i kartonie, który mi świnie zaczarował. Zaraz wszystko będzie jaśniejsze, także czytajcie sobie dalej.

[Uwaga! Przewidywane są gwałtowne opady wczorajszych i dzisiejszych zdjęć. Ratuj się kto może, przed lawiną fotograficzną :D]

Najpierw o tym co wczoraj się działo i dlaczego niedługo trafię do piachu. Zawdzięczę to jednej z moich świnek. Wczoraj Wally jadł sobie spokojnie siano. Spokojnie do czasu. W pewnym momencie zaczął strasznie kaszleć. Głośno to mało powiedziane. Przerażona chciałam go wziąć na ręce, ale uciekł pod łóżko. Tam dalej chyba raz czy dwa kaszlnął. Zawołałam go, przyszedł i znowu kaszlnął. Ja już zestresowana, co robić w ogóle. Ale sytuacja po dosłownie kilku minutach wróciła do normy i wszystko było w porządku. Nie ukrywam, że jestem strasznie nerwowym człowiekiem, (nad)wrażliwym i z byle powodu jestem w stanie panikować. Zwłaszcza jak widzę coś takiego u swojego zwierzęcia. Coś musiało być z sianem, bo jak je jadł to zaczął kaszleć. Jest dość szczerbaty, bo z przodu ma 3 pełne siekacze i jeden nie dokońca urośnięty, więc trochę zdaję się na trzonowce. Chociaż bardzo dobrze sobie radzi itd., ale czasami zdarza mu się niedokładnie pogryźć jedzenie i połyka takie nie rozdrobnione do końca. Je też dość łapczywie zawsze, jest okropnym głodomorem i nie raz było tak, że się np. jakgdyby zaksztuszał jedzonkiem, bo tak szybko jadł. Teraz jest wszystko dobrze, biega i skacze, także zachowajmy spokój :)

[Zdjęcia z wczoraj, rankiem tak sobie panowie jedli sianko. Wczoraj sprzątałam klatkę i ich wybieg pod łóżkiem, nie? Położyłam pudełko na łóżko... Kto pierwszy się nim zainteresował? Shaggy oczwywiście :D]












Co z tym kartonem? O co chodzi? Już wam mówię. Na zbyciu miałyśmy duży karton po mikrofalówce. Jak tylko go zobaczyłam, mówię ,,Biere go dla chłopców''. Najpierw myślałam, żeby zrobić domek, ale później wpadłam na coś jeszcze lepszego. Obcięłam niepotrzebne elementy, wyciełam wejście i powstał karton do zakopywania się w sianie. Czy to nie genialne?! A wiecie co jest najlepsze? Że ten zwyczajny, brzydki karton połączył mi chłopców. W końcu jedząc siano się nie atakowali, nie histeryzowali (a raczej Wally nie histeryzował) i zwyczajnie grzecznie siedzieli. Dla mnie to jakiś cud, bo bez zgrzytów i pisków to te gnidy nie przejdą koło siebie. Dzień bez sprzeczki to dzień stracony ich zdaniem. Jak tylko zobaczyli ten wielki karton to od razu chcieli obczaić co ja będę robić. Wycięty, gotowy do zagospodarowania, dorzuciłam tylko mnóstwo siana i jazda z tym. Shaggy w ogóle jest w siódmym niebie, bo lubi się zakopywać w sianie, także jego cieszące się oczy są bezcenne. Cieszę się, że chłopaki przyjeli tak pozytywnie i zgodnie nową zabawkę, czemu nie może być takiego spokoju i zgodności codziennie? Chyba zacznę im kartony znosić do domu :D
























Słuchajcie, powiedzcie mi, czy wasze świnki też cały czas drą się na cały dom, bo chcą jeść? Moi dostaną np. wieczorem warzywa, dosypię ziół jeśli zjedli wszystkie, karmy kilka granulek sypnę, a ci piszczą jak tylko mnie zobaczą, albo usłyszą czyjeś kroki. Zaraz się zaczyna granie na prętach Shaggyego, który w ten sposób oznajmia, że by coś przekąsił. Ja rozumiem, że świnki to studnie bez dna, no ale bez przesady, ludzie :D Jak można tyle jeść? Najlepiej jak wszystkie miski są pełne, siana pod dostatkiem i oni dalej czegoś oczekują. A jak im dam, np. jabłko to gardzą bo chcą co innego. Wczoraj tak właśnie było. Oni tego i tamtego nie zjedzą, bo zieleninę by chcieli jeść co chwilę. Te koperki, pietruszki, bazylie i inne takie. Jak dobrze,że z karmą nie mają takiego wybrzydzania...


Dobranoc i miłego wieczoru kochani!

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Zdrowiej ! :* Fajny pomysł na pokoik dla świnek :3

    http://luxwell99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę samą zabawkę! Nawet mam filmik na YT jak się nią bawię.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!