HAUL Z AQUAEL ZOO - MOJA MAMA ZASZALAŁA NA ZAKUPACH?

18:12


Hejka!

Bardzo długo nie było u mnie większego haul'u świnkowego. Nowy rok jak widzicie jest momentem, w którym powracają stare, dobre posty, które tak zawsze kochałam pisać, a brakowało mi ostatnio czasu na to wszystko. Haule cieszą się zawsze ogromną popularnością, ludzie to lubią. Postaram się zatem więcej takich postów pisać :) Jakiś czas temu moja mama wyruszyła na zakupy, a że w pobliżu był spory zoolog, oczywiście musiała zajrzeć. Nie mogłam z nią tam być, ale sama sobie świetnie poradziła, zaraz się przekonacie. Napisałam jej listę trzech ziółek, które ma kupić. I co? Przytargała o wiele więcej niż myślałam. Pani w zoologu poleciła jej kilka produktów, ale z jednym niestety nie trafiła. Mianowicie wit. C dla gryzoni z Vitakraft. 16zł poszło w błoto. Tragedia jednym słowem. W składzie na pierwszym miejscu był cukier, a następnie ,,dodatek'' czyli wit.C. Trzeba było wymieszać załączony proszek z wodą czy cokolwiek to było w buteleczce. Ja nigdy nie widziałam chyba tak sztucznego koloru czegokolwiek. Pomarańczowe, ohydne. Wywaliłam do śmieci i powiedziałam, żeby pamiętała na przyszłość, żeby nie brać takich trucizn, bo może to poważnie zaszkodzić zwierzęciu. Nie wiedziała, więc nie mam do niej pretensji, Pani ją zapewniała że to dobre będzie. Eh, miejsce tego było tylko w śmietniku. Pomijając ten produkt, przejdźmy do super rzeczy, które Pani sprzedawczyni poleciła i z czego bardzo się cieszę. Mowa o ziołach.

Napisałam na karteczce, żeby kupiła z Herbal Pets zioła podstawowe i uzupełniające dla świnek, bo chłopy to pożerają z prędkością światła. Dodatkowo zanotowałam mniszek lekarski, bo Wally pod nóż by za nim poszedł tak go kocha. Oprócz tego co chciałam, kupiła również mieszankę ziołowo-warzywną z Herbal Pets. Wally jej nie cierpi, Shaggy niby coś tam podgryzł, ale bez szału. Może się przekonają kiedyś do tego. Od biedy pewnie zjedzą, jak nic innego nie będzie do wyboru to kto wie... Zioła podstawowe kosztowały 5zł, uzupełniające 5,50zł, mieszanka ziołowo-warzywna 6zł, a mniszek lekarski z Lili Farm 5,50zł.



Z Herbal Pets mama kupiła im coś, czego nigdy nie miałam okazji kupić i co równocześnie chciałam przetestować. Mowa o sianku smakowym, dokładniej rumiankowym. Powiem wam tak - dawno nie widziałam tak zielonego i miękkiego sianka. Na zdjęciu nie wygląda za bardzo na miękkie, ale naprawdę jest. A jak chłopom smakuje? Szok, rzucają się na nie, dosłownie...
,,Gdzie tam zwykłe, już przereklamowane. Teraz będziemy jeść smakowe''. Szkoda, że taka mała paczka, muszę im dawać oszczędnie, mieszam trochę z normalnym, żeby nie zjedli w jeden dzień :D Nie wiem niestety jaka cena była tego sianka. Myślę, że w granicach 4-5zł, smakowe zazwyczaj są droższe niż zwykłe.


No i teraz najlepsze rzeczy, wychodzące ponad to co oczekiwałam. Chłopcy dostali dwie nowe miseczki! Obie są z TRIXIE. Jedna ceramiczna, piękna niebieska, z namalowanymi świnkami, a druga metalowa, z myślą, że będzie na wodę dla Shaggyego. Do swojej aktualnej, normalnej miski albo wrzuca zabawki (razem z Wallym), albo Wally postanawia wchodzić do wody i tak tam siedzi sobie. Zwariować można z nimi hihi. Ceramiczna kosztowała z tego co mi wiadomo ok. 20zł, a metalowa ok. 12zł.



Uważam, że Aquael zoo nie należy do najtańszych zoologów, zdecydowanie, ale mają chociaż duży wybór w dobrych produktach. Szkoda, że jest we Wrocławiu i muszę do niego dojeżdżać. Jak będę kiedyś we Wrocku to pewnie przy okazji będę wstępować do tego sklepu, na co dzień musi mi wystarczyć osiedlowy, mały zoologiczny :)

You Might Also Like

0 komentarze

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!