Zapasy z września się skończyły, więc przyszedł czas na nowe zamówienie. Tradycyjnie postawiłam na Hipcia, ale przy okazji internetowo zahaczyłam o Super Świstaka, bo opłacało mi się kupić dużą pojemność karmy ratunkowej. Z Wallym teraz nigdy nic nie wiadomo, dodatkowo musi wbić jakąś porządną wagę w końcu, więc karma ratunkowa to nieodłączny element. Ogólnie postawiłam też na pewne nowości, także będzie co testować.

Jak zawsze nie mogło zabraknąć granulatu, czyli Versele Laga Cavia Complete. Nie będę się setny raz o nim rozpisywać ;) Po prostu zaufana karma, bardzo chłopcom smakuje. Co do karm jeszcze, nie kupowałam w tym miesiącu Trovet, bo ledwo przejedli ten ponad 1kg, więc na razie od niego odpoczniemy.

Jedyny typowy smakołyk w tym zamówieniu to granulki tymotkowe. Skład mają dobry, nawet bardzo, na pierwszym miejscu tymotka, zioła, lucerna, inne różnorodne dodatki, zero zbóż czy innych niepotrzebnych składników. Poprzednia paczuszka już się kończy, także mamy w zapasie. Wally uwielbia, Shaggy średnio.

Pojawiło się coś również od Tivo. Tym razem nie zioła, a inne smakowitości. Pasternak z Lili Farm skończył nam się, więc postanowiłam wziąć z tej firmy tym razem. Miłym zaskoczeniem było to, że opakowanie jest w formie woreczka strunowego. Nowością są u nas płatki róży. Jedynie chłopcy mieli z tym styczność w ciasteczkach-serduszkach z JR Farm właśnie z różą, zobaczymy czy tak same im posmakują. Z Tivo mamy też kompletną nowość, czyli ostropest plamisty. Zmielone nasiona można dodać do karmy ratunkowej, także uznałam, że warto mieć gdzieś w zanadrzu.

Nareszcie udało mi się trafić na koniczynkę Hipciową. Jednak jest najlepsza :D Oczywiście już wzięłam na zapas, tak w razie czego. Jak poprzednio, zamówiłam też groszek. Świnki nie mogą go często, więc jeszcze mamy poprzednią paczkę nie opróżnioną do końca, ale na zapas kupiłam (znowu na zapas, wszystko na zapas, matko - Klaudia!). Obaj moi chłopcy za tym szaleją.

Ostatnie dwie rzeczy to produkty dr Ziętka. Poprzednia karma ratunkowa, mała puszka nam zeszła już cała, więc wzięłam od razu dużą tym razem. To akurat zakup z Super Świstaka, natomiast wracając do Hipcia, wzięłam już kapsułki dla Wallyego, bo się kończą. Jest od nich uzależniony...

Miłego dnia!