VEGGIE HAUL - TYPOWE WARZYWNE ZAKUPY
10:30Kiedy nagrywałam na YouTube, na moim kanale pojawił się raz filmik z warzywnymi zakupami, czyli Veggie haul. Postanowiłam zrobić tego pisemną wersję. Myślę, że to fajny pomysł. Będziecie mogli zobaczyć jak mniej więcej wyglądają co 2 tygodniowe zakupy warzywne dla Wallyego. Oczywiście nie zawsze do koszyka trafiają konkretnie te warzywa, czasem niektóre pomijam np. sałatę rzymską na rzecz cykorii. W dzisiejszym poście zaprezentuję wam akurat zakupy z wczoraj :)
Zacznijmy od warzyw, bez których ,,dieta" Wallyego nie może istnieć. Mowa oczywiście o pomidorach i papryce czerwonej. Pomidory są jego ulubionym warzywem od malucha, papryka z resztą też. Jest bogata w witaminę C, która m.in. odpowiada za piękne ząbki. Jej niedobór można poznać najszybciej właśnie po uzębieniu, a dokładnie po tym, że zęby są poszarzałe, kruche, często się łamią, ruszają, a w najgorszym wypadku wypadają. Wally jak wiecie ma problemy z uzębieniem, dlatego staram się dostarczać mu dużo naturalnej wit. C.
Kolejne warzywko to marchewka. Zobaczcie jaką śmieszną znalazłam w Lidlu! (Swoją drogą, oni tam mają ostatnio wszystko w mini wersjach. Banany, kukurydze, nawet malutkie pieczarki). Była droższa niż normalna (4zł za opakowanie), ale przyznam, że Wally jest nią zachwycony. Dostał wczoraj na kolację jedną i wcinał jak nigdy. Nie wiem co w niej jest takiego niesamowitego smakowo... Może jest po prostu słodsza?
Następnie mamy natkę pietruszki. Daję ją na zmianę z koperkiem, Wally nie wyobraża sobie bez tej zieleniny życia. Mógłby chyba jeść bez ograniczeń. Oczywiście nie daję mu za dużo natki, ze względu na sporą zawartość wapnia, który w nadmiarze szkodzi śwince. Z resztą, wszystko podaję mu z rozsądkiem, co za dużo to nie zdrowo - zawsze to powtarzam.
Czas na sałatę rzymską. Świnki nie powinny jeść sałat (zwłaszcza masłowej i lodowej!), ale wyjątkiem jest właśnie sałata rzymska. Pobiera ona najmniej metali ciężkich z gleby w porównaniu do np. lodowej, która prawie w ogóle nie ma witamin. Sama jej nie lubię jeść. Dla mnie jest jakby bez smaku... Wracając do sałaty rzymskiej, świnki mogą ją dostawać raz na jakiś czas, nie codziennie. Ja daję co kilka dni, na co dzień Wally dostaje cykorię, którą akurat świnki mogą jeść ile wlezie :D Jest uwielbiana przez prosiaczki i nie ma przeciwwskazań żeby była podawana im codziennie.
Dajcie znać, czy chcecie czasem takie zakupy warzywne ;) Szczerze mówiąc, dla mnie pisanie takich postów to czysta przyjemność.
8 komentarze
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńco*
Usuńmiki za to nie lubi pomidora!!!
OdpowiedzUsuńA Wally np. ogórka :D
UsuńFajny haul. Moje świnie z tych rzeczy wszyystko kochają
OdpowiedzUsuńMoja Milka nie lubi pomidora. Ja pietruszkę i sałatę rzymską mam z ogrodu, jak coś kupuję warzywnego to marchewki, które dla Milki "mogą być, ale tylko jeśli jestem głodna" Tak ogólnie to teraz najwięcej je trawy.
OdpowiedzUsuńmój Miki też nie lubi pomidora xD
UsuńTo wirtualna piątka świnkową łapką :D
UsuńBardzo dziękuję za każdy komentarz!